Wybierasz się niedługo do Tajlandii? Jeśli należysz do grona miłośników dobrego jedzenia, mam dla Ciebie bardzo dobrą wiadomość: Kraj Uśmiechu to idealne miejsce dla poszukujących niezapomnianych doświadczeń kulinarnych. Czeka na Ciebie prawdziwa feeria smaków i niejedno zaskoczenie. A oto mój subiektywny przegląd dań, których nie możesz pominąć podczas „gastro przygody”. Uwaga! Tego tekstu nie czytaj na pusty żołądek, zwłaszcza jeśli nie masz pod ręką niczego do przekąszenia ;-).
Co sprawia, że kuchnia tajska budzi zachwyt na całym świecie?
Po pierwsze, z uwagi na usytuowanie geograficzne tego kraju, ogromną rolę w jej ukształtowaniu się odegrały wpływy zachodnioindyjskie oraz chińskie – stąd wśród dań przygotowywanych przez Tajów znajdziesz i te nawiązujące do typowego curry, jak i na bazie makaronu ryżowego. Ale prawdziwą siłą dań serwowanych w Tajlandii, a zwłaszcza mniej „turystycznych” miejsc są oryginalne, unikalne składniki, z których korzystają mieszkańcy. Te najważniejsze to trawa cytrynowa czy liście limonki kaffir. Do typowo tajskich dodatków można zaliczyć również:
- galangal – jest to indyjska odmiana imbiru o bardziej „pieprzowym” posmaku,
- tajskie chilli – a więc wyjątkowo ostre papryczki,
- tajska bazylia – o charakterystycznym, lekko anyżkowym smaku,
- tamaryndowiec – słodko-kwaśny owoc, podstawa sosu do pad thai,
- tofu,
- mleko kokosowe,
- nam pla – sos rybny, którym marynuje się mięso i doprawia wiele potraw.
Czego konkretnie warto skosztować?
Pad thai – czy to na pewno tajskie danie?
Pad thai to danie, które często jest uznawane za symbol kuchni tajskiej. Ale czy smażony w woku makaron z jajkiem, krewetkami, kiełkami fasoli mung, pastą tamaryndowca i sosem rybnym (oraz wieloma innymi, zmieniającymi się składnikami – np. kurczakiem czy krewetkami) jest rzeczywiście typowo tajskie? I tak, i nie. Danie można bardziej utożsamić z potrawami północnochińskimi – stamtąd też prawdopodobnie pochodziła inspiracja do jego stworzenia. Jednak sami Tajowie chętniej zajadają się daniami na bazie ryżu. Wcale nie oznacza to jednak, że pad thai jest niewart spróbowania. Wręcz przeciwnie! Warto jednak wiedzieć, że jest z nim trochę tak jak ze spaghetti bolognese, którego w prawdziwej trattorii we włoskiej Bolonii nie uświadczysz – nie króluje w tajskich domach.
Tom yum
Tom yum to zupa z krewetkami (lub kurczakiem), mlekiem kokosowym, grzybami, doprawiona trawą cytrynową oraz kaffirem i sosem rybnym. Jest jednocześnie delikatna i ostra, aromatyczna, a przy tym niesamowicie sycąca. Doda Ci energii na wiele godzin zwiedzania!
Som tum
Potrawa charakterystyczna dla kuchni północnej Tajlandii – pikantna sałatka z zielonej papai, z czosnkiem, chilli, fasolką zieloną i pomidorkami koktajlowymi. Wszystkie składniki są ugniatane w moździerzu, co sprawia, że wyzwalają pełnię aromatów, a mieszanka uzyskuje słodko-kwaśno-ostry aromat. W zależności od miejsca do sałatki dodaje się np. orzeszki ziemne lub suszone owoce morza.
Gaeng daeng
… czyli słynne czerwone curry. Powstaje z mięsa (np. kurczak / wieprzowina) z dodatkiem czerwonej, aromatycznej (i piekielnie ostrej!) pasty curry, mleczka kokosowego, z dodatkiem liści kaffiru. Do tego obowiązkowo ryż i sycące danie, które „wybuchnie” w Twoich ustach mnóstwem smaków gotowe!
Khao pad
… czyli smażony ryż z dodatkami. Ulubiony lunch mieszkańców Bangkoku i nie tylko. Podstawa to ryż smażony z jajkiem i cebulą, do którego kucharze dodają rozmaite składniki. Mięso, owoce morza, tofu, warzywa… wariacji jest tak wiele, że bez trudu znajdziesz taką, którą pokochasz od pierwszego kęsa!
Pad krapow moo
To kolejne danie główne, tym razem w stylu chińskim, bo przygotowywane metodą „stir fry”. Powstaje z mielonej wieprzowiny, tajskiej bazylii, dużej porcji świeżo posiekanych papryczek chilli, zielonej fasolki – wszystkie te składniki są smażone w woku z dodatkiem sosu sojowego (to on odpowiada za tzw. szósty smak typowy dla kuchni azjatyckiej, czyli umami) oraz cukru. Ta mieszanka trafia zazwyczaj na solidną porcję gorącego, ugotowanego ryżu i jest podawana z jajkiem sadzonym.
Gaeng keow wan kai
To kolejne typowo tajskie curry, tym razem zielone. Swój kolor uzyskuje dzięki zielonym papryczkom chilli, a wśród składników znajdziesz m.in. bakłażana (korzysta się najczęściej ze specjalnej odmiany malutkich bakłażanów), kurczaka, pędy bambusa i mleko kokosowe. Całość obowiązkowo doprawia się galangalem, trawą cytrynową, kolendrą i tajską bazylią. Świetnie smakuje w towarzystwie ryżu lub chlebka typu indyjski naan.
Kai med ma muang
Propozycja dla tych, którzy nie przepadają za chilli 🙂 To potrawka ze smażonego kurczaka z orzechami nerkowca, miodem, cebulą oraz rozmaitymi warzywami – np. marchewką i papryką. Chilli oczywiście może się pojawić wśród składników, ale jeśli poprosisz, otrzymasz wersję bez pikantnej papryczki.
Khao laam
Dosyć ciekawy i niestandardowy deser na bazie lepkiego ryżu, mleczka kokosowego, cukru i czerwonej, słodkiej fasoli. Podawany w bambusowej rurce, którą wypala się przez kilka godzin w piecu, aby nabrała aromatu.
Mango sticky rice
Bardzo smaczny, tajski deser (popularny w całej Azji Południowo-Wschodniej) na bazie ryżu, słodkiego mleka kokosowego i mango o specjalnej odmianie – mango miodowego. Egzotyczny aromat kokosa wspaniale łączy się ze słodkim i lekko kwaskowatym mango i tworzy ciekawe połączenie smaków. Koniecznie spróbuj podczas podróży po Tajlandii! Gwarantuję, że już same owoce zawrócą Ci w kubkach smakowych! 🙂
Czy to koniec? Oczywiście, że nie! To dopiero początek! Czeka na Ciebie znacznie, znacznie dłuższa lista dań idealnych na śniadanie i lunch, a także deserów i nietuzinkowych przekąsek (np. suszone algi o smaku serowym, rybne paski, chipsy o smaku sushi, suszone pestki arbuza czy kultowy durian…). Dlatego ostatecznie to Ty zadecydujesz, jak potoczy się kulinarna przygoda w Tajlandii.
Jak jeść w Tajlandii, żeby nie mieć problemów żołądkowych?
Tajlandię dzielą od Polski tysiące kilometrów. Dlatego – zwłaszcza jeśli masz wrażliwy żołądek, warto uważać na to, gdzie i co jeść. Od razu uspokajam: nie taki diabeł straszny! Jeśli jednak chcesz mieć pewność, że Twoje kulinarne przygody będą przyjemne, pamiętaj, aby:
- wybierać budki i restauracje, w których panuje duży ruch – to najlepsza gwarancja, że potrawy są przyrządzane na bieżąco i ze świeżych składników, po prostu,
- pić wodę butelkowaną – ta z kranu i źródełek zazwyczaj też nadaje się do picia, ale z uwagi na odmienną florę bakteryjną może się pojawić ryzyko rozstroju żołądkowego,
- nie jeść „stwardniałych” kawałków galangalu, kaffiru czy trawy cytrynowej, które znajdziesz w zupie kokosowej czy curry. One – podobnie jak liść laurowy lub ziele angielskie w polskich daniach – mają za zadanie nadanie smaku potrawie, ale same raczej nie nadają się do rozgryzania.
Pamiętaj również oczywiście o podstawowych zasadach higieny – np. myciu lub dezynfekowaniu rąk przed posiłkiem i w trakcie dnia. A jeżeli obawiasz się pikantności potraw tajskich, zawsze możesz przy zamówieniu poprosić o ich mniej ostrą wersję.
P.S.
Zobacz jakie miejsca zobaczyć w Tajlandii. A najlepszych tajskich dań możesz spróbować na najbliższej wyprawie z GlobTroperem – sprawdź szczegóły. Zostały ostatnie miejsca!
