Czy epoka taniego latania się kończy? Trudno powiedzieć, ale eksperci coraz głośniej mówią o tym, że można się spodziewać wzrostu cen biletów lotniczych oraz tego, że siatka połączeń będzie długo powracała do stanu sprzed COVID[1]. To jednak wcale nie oznacza, że przestaniemy odkrywać świat! Wręcz przeciwnie! Poznaj alternatywne metody podróżowania.
Alternatywne podróżowanie, czyli co?
Alternatywne podróżowanie to trend, który zaczął rozwijać się jeszcze przed pandemią. O co w nim chodzi? Moim zdaniem o poszukiwanie sposobu na poznawanie świata, które pozwala uciec od typowo komercyjnych ofert i atrakcji. O zamianę hoteli z all inclusive (które również mają swoje zalety! 😉 ) na bardziej klimatyczne noclegi, np. w małych pensjonatach czy guesthousach. O poruszanie się lokalną komunikacją zamiast autokarami. Raczej w towarzystwie kilku innych osób niż w dużej grupie. O poznawanie autentycznego oblicza odwiedzanych miejsc i nawiązywanie relacji z ich mieszkańcami.
Taki sposób podróżowania jest często przyjaźniejszy dla kieszeni, ale to nie wszystko. To, co dla mnie jest w nim bardzo atrakcyjne, to zupełnie inny zestaw doświadczeń: możliwość realnego „zanurzenia się” w kulturę, tradycję i codzienne życie krajów, które się odwiedza. To właśnie z miłości do takich podróży narodził się GlobTroper – w tym duchu są realizowane nasze wszystkie wyprawy aktywne 🙂
Czytaj więcej: Czym są wyprawy aktywne?
Jak zatem widzisz, samo pojęcie „alternatywnego podróżowania” jest dość szerokie i można je interpretować na wiele sposobów. Pewne jest jedno: warto pamiętać, że zawsze jest więcej niż jedna opcja. Dlatego – nie tylko w realiach pandemii – dobrze jest poszukać najciekawszych dla siebie alternatyw. Możesz je znaleźć, zarówno gdy chodzi o środki transportu, jak i o noclegi. Zobacz, na co możesz się zdecydować!
Czytaj więcej: Jak zmieni się podróżowanie po COVID-19?
Alternatywne podróżowanie – środki lokomocji
Czym wybrać się w podróż, jeśli nie samolotem, pociągiem, autokarem czy własnym samochodem? Wbrew pozorom opcji jest znacznie więcej, a skorzystanie z każdej z nich może być niezapomnianą przygodą!
Camper
To absolutny hit ostatniego roku. Te „domy na kółkach” pozwalają w kameralnych warunkach przemierzać krótsze i naprawdę długie odległości. Są tacy, którzy camperem przemierzyli już niemal cały świat i są w podróży od kilkunastu miesięcy, a nawet od wielu lat! Na początek wcale nie musisz robić aż tak delekosiężnych planów 🙂 Możesz zaplanować na przykład tygodniowy urlop, aby przekonać się, czy ta forma przemieszczania się jest dla Ciebie odpowiednia. A jeśli Ci się spodoba, to z myślą o przyszłych wojażach wcale nie musisz wynajmować czy kupować drogiego campera. Wielu podróżników kupuje stare minibusy czy minivany (np. tzw. „ogórki”) i przerabia je na samochód idealny na wyprawę – tak, by w środku znalazło się łóżko, kuchenka do gotowania, mobilny prysznic i inne podstawowe sprzęty niezbędne do „przetrwania”. Caravaning w tej formie może być bardzo budżetowy 🙂 !
Dużą zaletą podróży camperem jest pełna niezależność – to Ty ostatecznie decydujesz, gdzie jedziesz, kiedy i na jak długo zatrzymujesz się w kolejnych punktach oraz w którym miejscu nocujesz. Nie jesteś też uzależniony od rozkładu lokalnych środków transportu czy woli zatrzymania się kierowcy, gdy jedziesz na stopa.
Trzeba jednak pamiętać, że w wielu krajach camperem nie można parkować i biwakować „na dziko”, możesz mieć problem z wjechaniem do centrum miasta czy… z parkingiem.
Rower
Jeśli jesteś aktywną osobą i lubisz poznawać świat „w ruchu”, pomyśl o wycieczce rowerowej. Zwłaszcza latem, gdy można liczyć na dobrą pogodę, to może być świetny sposób na połączenie przyjemnego z jeszcze przyjemniejszym, czyli poznawania świata ze zdrowym ruchem 🙂
Gdzie się najlepiej wyprawić na rowerze? To dobry plan na kilku-, może kilkunastodniowy wypad – po Polsce lub bliskich jej okolicach. Na dwóch kółkach również zyskujesz dużą niezależność przemieszczania się, a także powolnego, spokojnego poznawania ciekawych miejsc (często niedostępnych dla samochodów) oraz cieszenia się piękną przyrodą. Wyprawa rowerowa na Roztocze czy wycieczka rowerem na Bornholm mogą być wyjątkowymi przygodami, które pozostawią po sobie rewelacyjne wspomnienia na lata 🙂
Czytaj więcej: Nie-zwykły Bornholm. 7 powodów, dla których warto tam pojechać
Pamiętaj: najbardziej komfortowe wyprawy rowerowe to te, które mają formę pętli. Oznacza to, że nie musisz zabierać np. ciężkich sakw, w których będziesz przewozić swoje bagaże, ponieważ każdego wieczora będziesz powracać na nocleg do tego samego miejsca.
Właśnie w takiej formule są organizowane GlobTroperowe wyprawy rowerowe – zapisy na tegoroczne wycieczki rowerowe po Polsce i okolicach jeszcze trwają! Zostały nam ostatnie miejsca, więc jeśli masz ochotę do nas dołączyć – zrób to już teraz! 😉
Zapisz się na wyprawy rowerowe z GlobTroperem!
Pieszo
Podróżowanie pieszo – jeśli tak, to tylko na krótkie odległości? Niekoniecznie! Są tacy, którzy „pielgrzymują” przez wiele dni – pokonując każdego z nich mniej więcej kilkanaście lub kilkadziesiąt kilometrów. Taka wędrówka może być bardzo „oczyszczająca dla duszy” i dostarczyć niecodziennych wrażeń.
Najbardziej kultowym pieszym szlakiem w Europie jest Droga Świętego Jakuba. To szlak, który rozpościera się po całej Europie Środkowej i Zachodniej, a prowadzi do hiszpańskiej miejscowości Santiago de Compostela. Oczywiście nie trzeba go przemierzać całego – większość osób decyduje się na przejście określonego odcinka. Popularna jest np. trasa Camino del Norte, prowadząca po północy Hiszpanii – od Irun w Kraju Basków, m.in. przez Oviedo czy San Sebastian. Jej przejście może być ciekawym pomysłem na kolejne wakacje.
Czytaj więcej: Jak się przygotować na trekking? [Poradnik]
Autostop
Sama jestem wielką fanką autostopu i przeżyłam podczas podróżowania w tej formie niejedną przygodę m.in. podczas wielkiego wyścigu autostopowego Auto Stop Race 🙂 To ciekawy pomysł na alternatywne, budżetowe podróżowanie, dzięki któremu można przemierzyć nawet tysiące kilometrów i poznać niezwykłych ludzi. Wszystko za sprawą kierowców, którzy „za jeden uśmiech” zechcą Cię zabrać ze sobą w trasę. Najczęściej za darmo, a czasami (jak np. w Rumunii) za drobną opłatą. Łapanie stopa może być niezwykłą przygodą – czasami zupełnie nieprzewidywalną i zaskakującą, a przede wszystkim ekscytującą. Trzeba się jednak liczyć z tym, że stop nie sprawdzi się wówczas, gdy masz ograniczony czas na podróżowanie i musisz być w określonych miejscach w konkretnym czasie. Nie zawsze przewidzisz, ile będziesz czekać, aż znajdziesz podwózkę do miejsca docelowego. Czasem może to oznaczać wiele godzin stania na poboczu drogi czy na stacji benzynowej. Nie można też zapominać o kwestiach bezpieczeństwa – autostop może być bezpieczny, ale trzeba się nim przemieszczać z głową 🙂 Zwłaszcza na początku warto podróżować w ten sposób z partnerem i… ufać swojej intuicji. Jeśli czujesz, że z kierowcą, który zaprasza Cię do wspólnej podróży, jest coś „nie tak”, lepiej poczekaj na kolejnego.
Czytaj więcej: Jak zadbać o bezpieczeństwo w podróży? Praktyczny poradnik
Carpooling
Autostop niesie za sobą wiele niepewności, dlatego nie jest to sposób na podróżowanie dobry dla każdego. Alternatywą dla niego jest carpooling, a więc znalezienie kierowcy, który planuje przejazd na trasie, którą chcesz przemierzyć, i podzielenie się z nim kosztami jej przebycia. Dziś zrobić to bardzo łatwo – choćby dzięki serwisom takim jak BlaBlaCar, które dają pasażerom i kierowcom możliwość szybkiego i bezpiecznego nawiązania kontaktu.
Na carpooling warto się zdecydować wówczas, gdy chcesz mieć pewność w miarę szybkiego, a przy tym ciekawego przejazdu na danej trasie i chcesz uniknąć polegania na rozkładach transportu publicznego czy na autostopie.
Jachtostop
O autostopie słyszał niemal każdy. Ale jachtostop? Wbrew pozorom, to ciekawsze zjawisko, niż może Ci się wydawać! O co chodzi? Idea jest podobna do autostopu, inny jest tylko środek transportu 🙂 Chodzi o znalezienie kapitana statku, który zdecyduje się zabrać Ciebie i Twoich towarzyszy podróży na pokład podczas rejsu. Ale uwaga! Jachtostop ma inną formę niż podróż samochodem – na statku każdy z pasażerów ma przypisaną swoją rolę i codzienne obowiązki. To prosta wymiana: kapitan zabiera Cię na pokład jachtu, a Ty wykonujesz na jego pokładzie określoną pracę, np. sprzątasz, pomagasz przy przygotowywaniu posiłków czy przy nawigacji.
Jachtostop może być początkiem ekscytującej przygody, która zaprowadzi Cię np. na egzotyczne wysepki na Oceanie Atlantyckim czy pozwoli wyruszyć na podbój Karaibów. Jak zacząć? Najlepiej w porcie, z którego odpływają w rejsy jachty. Częstym punktem startowym w Europie są porty hiszpańskie (przy planach dotarcia na Karaiby czy do Ameryki Południowej). Można także pomyśleć o wypłynięciu z mariny z zachodniego wybrzeża Afryki (np. z Tanzanii) w kierunku wysp Morza Indyjskiego albo… wybrać się do Azji Południowo-Wschodniej i wyruszyć na island-hopping w Tajlandii. Praktycznych informacji na temat rejsów jachtowych – w tym najlepszej pory na wyprawy w konkretnych kierunkach – możesz szukać np. na www.cruiserswiki.org.
Czytaj więcej: Kiedy najlepsza pora na wyjazd do Tajlandii?
Alternatywne podróżowanie – noclegi
Podróżowanie wymaga nie tylko zorganizowania sposobu przemieszczania się, ale i miejsca na odpoczynek. Szukasz alternatywy dla hotelu? Jest ich co najmniej kilka. Pierwszą opisałam już powyżej – to camper, który stanie się Twoim domem na kółkach 🙂 Ale to nie wszystko. Zobacz inne nietypowe pomysły na zaplanowanie wyjazdu.
Namiot
To propozycja przede wszystkim na pogodne dni – zwłaszcza w okresie letnim. Spanie w namiocie ma wyjątkowy klimat i pozwala spędzać czas blisko natury. Daje też sporo niezależności, ponieważ w wielu krajach można się po prostu rozbić „na dziko” – np. na leśnej polanie czy na łące. W praktyce lepiej to zrobić na polu namiotowym – choćby dlatego, że w takich miejscach masz dostęp do toalety czy prysznica i możesz spędzić noc bez obawy o swoje bezpieczeństwo. Na pewno warto spróbować!
CouchSurfing i podobne projekty
Idea CouchSurfingu jest prosta: chodzi o bezpłatne udostępnienie przysłowiowej kanapy na jedną czy kilka nocy osobie, która jest w podróży – najczęściej z myślą o ciekawej wymianie kulturowej. Wolne kanapy (które czasami są osobnymi pokojami, wolnymi mieszkaniami lub… miejscem na podłodze w salonie 😉 ) można znaleźć na niemal całym świecie, a skorzystanie z takiego noclegu jest szansą na poznanie ciekawych ludzi. Dzięki CouchSurfingowi często tworzą się długoletnie przyjaźnie, a gospodarz staje się też „lokalnym przewodnikiem”. Jeśli jeszcze nie próbowałeś korzystać z tej formy nocowania – koniecznie zacznij! Więcej informacji znajdziesz na stronie https://www.couchsurfing.com/.
„Zamiana domów”
Zasada jest prosta: Ty na kilka tygodni przenosisz się do mieszkania lub domu kogoś innego, a ta osoba – do Twojego. Brzmi ciekawie? W ten sposób podróże organizuje sobie wiele osób na świecie – szczególną popularnością ten projekt cieszy się na zachodzie Europy czy w Stanach Zjednoczonych. Ale również w Polsce przybywa odważnych, którzy korzystają z wymiany domów.
Chcesz skorzystać z tego rozwiązania? To może być dobra myśl, zwłaszcza jeśli mieszkasz w atrakcyjnej turystycznie lokalizacji – takiej, która przyciągnie osobę, z którą na kilka dni czy tygodni zamienisz się miejscem zamieszkania. Jeśli nie, może być Ci trudno znaleźć partnera 🙂 Poszukiwania możesz prowadzić np. przez portal https://pl.homeexchange24.com/.
Praca w zamian za nocleg
Na świecie coraz popularniejsza staje się idea „working holiday”, a więc podróży połączonych z pracą – np. w gospodarstwie agroturystycznym czy też pomocą w opiece nad dziećmi gospodarzy. Tego rodzaju swoisty „barter” może być ciekawym sposobem na poznawanie świata, zwłaszcza jeśli myślisz o dłuższej wyprawie. Oferty z całego świata są dostępne np. w takich serwisach jak https://www.workaway.info/. Zobacz, jak to działa i zadecyduj, czy ten sposób podróżowania jest również dla Ciebie.
Jak widzisz, podróżować można na różne sposoby – czasami wystarczy tylko głowa otwarta na nowe pomysły i rozwiązania oraz chęć wyjścia poza utarte schematy. Spróbuj! Kto wie? Może odkryjesz zupełnie nowy wymiar przemierzania świata?
Dobrym sposobem na poszerzenie strefy komfortu będzie wyprawa aktywna – wybierając się na nią, będziesz pod opieką doświadczonego pilota, ale skorzystasz z uroków alternatywnych podróży. Zamienisz hotel na lokalny guest house czy chatkę na drzewie w środku dżungli. Doświadczysz, jak to jest przemieszczać się lokalnym pociągiem, rowerem czy pieszo oraz spędzisz czas w kameralnej atmosferze, w towarzystwie ludzi o podobnych zainteresowaniach. To jak? Widzimy się na kolejnej wyprawie? 🙂
[1] https://www.mckinsey.com/industries/travel-logistics-and-infrastructure/our-insights/back-to-the-future-airline-sector-poised-for-change-post-covid-19
