Rajskie plaże, dzika, nieprzebrana dżungla, majestatyczne świątynie buddyjskie, street food, którego smak powala na kolana… i Tobie marzy się zaznanie azjatyckiej egzotyki? Wyprawa do Tajlandii to doskonały pomysł zarówno jeśli to pierwsza podróż poza Europę, jak również jeżeli jesteś doświadczonym obieżyświatem. Jeśli chcesz poznać więcej niż jedno oblicze Kraju Uśmiechu, zapewne po głowie chodzi Ci wycieczka objazdowa po Tajlandii. Pozostaje pytanie, w jakiej formie ją odbędziesz. Zobacz, na czym polegają różnice między wyprawą aktywną do Tajlandii a „standardową” objazdówką i podejmij świadomą decyzję.
Wyprawa do Tajlandii: dlaczego warto?
Tajlandia to idealny kraj nawet na pierwszą wyprawę egzotyczną. Zachwyci Cię mocą atrakcji – tak dalekich od tego, co możesz spotkać w Europie – a przy okazji jest bardzo przyjaznym miejscem, w którym poczujesz się bezpiecznie. Znajdzie tu dla siebie coś ciekawego każdy Podróżnik – miłośnik majestatycznej, nieokiełznanej natury, zainteresowany niezwykłą kulturą i obyczajami, plażowicz i imprezowicz, poszukiwacz niesamowitych smaków, miłośnik aktywnego spędzania czasu wolnego… mogę tak jeszcze długo wymieniać 🙂 Pewne jest jedno: wyprawa do Tajlandii, w każdej postaci, będzie niezapomnianym przeżyciem.
Warto jednak zadbać o to, żeby zafundować sobie maksimum wrażeń i upewnić się, że wyjazd będzie pełen autentycznych doświadczeń. Dlatego możesz się zastanawiać: wycieczka objazdowa czy wyprawa aktywna do Tajlandii?
Czytaj więcej: 15 ciekawostek o Tajlandii, które zaskakują
Wycieczka objazdowa do Tajlandii i wyprawa aktywna – czy to to samo?
Czy wycieczka objazdowa i wyprawa aktywna są tym samym? I tak, i nie 🙂 Wiele je łączy, ale wiele też dzieli. Pozwól, że zacznę od omówienia podobieństw między tymi dwiema formami podróżowania.
Zarówno standardowa wycieczka objazdowa, jak i wyprawa aktywna (organizowana z LEGALNYM biurem podróży, działającym w ramach przepisów prawa, którym jest oczywiście m.in. GlobTroper :-)) – bez względu na kierunek:
- są formami wyjazdu grupowego – oznacza to, że w każdą taką podróż wyrusza grupa uczestników pod opieką pilota,
- mogą być organizowane wyłącznie przez uprawnione do tego podmioty, zgodnie z prawem turystycznym – to oznacza, że bez względu na to, czy wybierzesz biuro wypraw aktywnych, czy standardowe biuro podróży, możesz się poczuć bezpiecznie,
- zapewniają uczestnikom ubezpieczenie podróżne,
- odbywają się pod opieką pilota lub przewodnika, który prowadzi grupę, odpowiada za sprawy organizacyjne i czuwa nad realizacją planu wyjazdu,
- mają określony program – poznasz go jeszcze przed wyjazdem. Dowiesz się z niego nie tylko w jakim terminie i na ile dni wyjedziesz, ale jakie atrakcje zwiedzisz, jak będziesz podróżować i gdzie będziesz spać. Uzyskasz również jasną informację co pokrywa cena wyjazdu i jaki jest harmonogram wpłat,
- mają formę objazdową – oznacza to, że w trakcie wyjazdu zwiedzasz co najmniej kilka miejsc, co pozwala Ci w nieco bardziej pogłębiony sposób poznać uroki Tajlandii lub innego kraju docelowego.
Podsumowując, można powiedzieć, że zarówno wycieczka objazdowa, jak i wyprawa aktywna to profesjonalnie organizowane imprezy turystyczne, które odbywają się w ramach przepisów prawa i mają grupowy charakter. Jednak już sam przebieg obu podróży może być diametralnie różny.
Czytaj więcej: Podróż solo czy wyprawa aktywna? [Poradnik]
Czym różnią się wyprawa trampingowa do Tajlandii i wycieczka objazdowa?
Pomimo że oba typy wyjazdów wiele łączy, jeszcze więcej je dzieli. Oto najważniejsze różnice.
1. Liczba osób w grupie
Grupa na standardowych wycieczkach objazdowych może liczyć od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu osób. Wyprawy aktywne są znacznie bardziej kameralne. Na trampingach GlobTropera liczba uczestników wynosi od 6 do 12. Mniej osób na wyprawie oznacza zupełnie inny klimat podczas podróży, a przede wszystkim:
- lepszą integrację uczestników – z łatwością znajdziesz fajne towarzystwo, ale unikniesz tłumów,
- większą wygodę przemieszczania się – niewielka grupa nie potrzebuje dużego (i kosztownego) autokaru, może się przemieszczać np. lokalnymi środkami transportu, co pozwala dotrzeć do nietypowych miejsc, których nie ma w przewodniku i poznać koloryt kulturowy kraju. W końcu jeśli podróżuje się po Tajlandii, to koniecznie trzeba spróbować np. jazdy tuk-tukiem!
Poza tym małą grupą jest się łatwiej „wtopić w tłum” – ot, choćby podczas świętowania Songkran, czyli tajskiego nowego roku. A to przekłada się na autentyzm doświadczeń.
2. Plan wyjazdu
… a przede wszystkim stopień jego napięcia. Standardowa wycieczka objazdowa bardzo często może oznaczać, że w krótkim czasie dotrzesz do bardzo wielu miejsc (nawet do kilku miejscowości i atrakcji dziennie), ale zobaczysz je szybko i dość pobieżnie. Wyobraź sobie na przykład, że w programie na Bangkok jest zaplanowane kilka godzin, w trakcie których macie dotrzeć do najważniejszych świątyń w mieście, na pływający targ, do Wielkiego Pałacu Królewskiego i jeszcze skosztować street foodu.
Na wyprawie aktywnej program najczęściej nie jest przeładowany, a choć dni są wypełnione atrakcjami, najczęściej liczy się nie ilość, a jakość doświadczeń.
Czytaj więcej: Bangkok w 1 i 2 dni. Co zobaczyć?
3. Twój wpływ na plan podróży
Podczas wycieczki objazdowej uczestnicy nie mają zbyt dużej mocy decyzyjnej. Takimi wyjazdami najczęściej rządzi dość sztywny harmonogram i trudno jest wyjść poza niego. To oznacza m.in., że cała grupa wchodzi zwiedzać większość atrakcji zaplanowanych w programie – również dlatego, że ceny wejść do kluczowych obiektów są zawarte w cenie imprezy turystycznej. Co jednak, jeśli akurat nie masz ochoty na wejście do kolejnej świątyni, a w zamian wolisz się wybrać na pobliskie targowisko i spędzić trochę czasu na próbowaniu street foodu albo poszukiwaniu wyjątkowych pamiątek? Na wyprawie aktywnej masz wybór. Decydujesz, czy chcesz zwiedzać dane miejsce od środka, czy niekoniecznie.
To nie wszystko: ponieważ grupa jest mała, możliwa jest lekka zmiana planów, jeśli tylko grupa wyrazi taką chęć. Dobry pilot zaproponuje ciekawą alternatywę.
4. Wyżywienie
W trakcie wycieczki objazdowej do Tajlandii możesz się spodziewać, że przynajmniej część posiłków będzie zorganizowana w cenie wyprawy. Być może nawet wszystkie – od śniadania po kolację. Ma to swoje dobre i złe strony. Dobre są takie, że nie musisz się przejmować jedzeniem, także pod kątem finansowym, bo większość posiłków masz zapewnionych w cenie podróży. Prawdopodobnie trafisz do sprawdzonych (ale turystycznych) barów i restauracji. Trzeba jednak pamiętać, że będą to lokale gastronomiczne wybierane przede wszystkim z uwagi na dobrą cenę wynegocjowaną przez organizatora, a nie na świetny smak potraw i ich autentyczność.
Na trampingu to Ty decydujesz, gdzie się stołujesz i za ile. Możesz więc poeksperymentować, zamawiając coś w budce czy garkuchni na lokalnym targowisku albo wybrać się do bardziej eleganckiej restauracji. To daje Ci większą swobodę i szansę na dotarcie do miejsc, w których jedzą tylko „lokalsi”. Tak spróbujesz czegoś więcej niż tylko pad thaia i zupy tom yum w ugrzecznionej dla turystów wersji 🙂 Oczywiście na wyprawach trampingowych lider wyjazdu poleci Ci sprawdzone miejscówki z fantastycznym (i autentycznym!) jedzeniem, ale wybór należy do Ciebie 🙂
Czytaj więcej: Tajskie potrawy, których MUSISZ spróbować
5. Poziom aktywności
Od razu uspokajam: wyprawa aktywna nie jest przeznaczona wyłącznie dla zawodowych sportowców, którzy lubią ekstremalne formy rekreacji 🙂 Wystarczą chęci i zupełnie normalna kondycja fizyczna, która pozwoli Ci na chodzenie z plecakiem (i bez). Owszem, w trakcie wyprawy będziesz mieć możliwość skorzystania z dodatkowych atrakcji – choćby z trekkingu w Pai czy eksploracji jaskiń w Parku Narodowym Khao Sok – ALE jeśli będziesz mieć akurat gorszy dzień, możesz zagospodarować ten czas inaczej. Ot, choćby na wypoczynek nad jeziorem.
Pamiętaj też, że „aktywnie” nie oznacza „do utraty sił”. Na trampingu również jest czas na wypoczynek, plażowanie i obserwację tego, jak toczy się normalne życie.
A co z klasyczną wycieczką objazdową? Możesz się spodziewać, że lwią część czasu spędzisz… w autokarze, jeżdżąc od miejsca do miejsca. Dzięki temu zapewne odwiedzisz więcej miejsc, ale pytania, czy będziesz miał szansę na prawdę je poznać i czy poczujesz ich autentyczną atmosferę, pozostają otwarte. Pewne jest jedno: taki wyjazd będzie od Ciebie wymagał nieco mniej pod kątem kondycji, ale może zmęczyć swoją „statycznością”. Ostatecznie wszystko zależy od programu i Twoich preferencji.
6. Noclegi
W trakcie standardowych wycieczek objazdowych noclegi są organizowane zazwyczaj w hotelach klasy turystycznej. To komfortowe rozwiązanie, zwłaszcza dla osób, które podróżują w towarzystwie i lubią wygodę. Na trampingu stawia się na ekonomiczne, a zarazem klimatyczne noclegi (np. w lokalnych agroturystykach, hotelach butikowych czy rodzinnych guesthouse’ach). Owszem, są to również hotele, ale nie tylko. Na przykład na GlobTroperowej wyprawie aktywnej do Tajlandii w planach jest nocleg w chatach na jeziorze, w środku dżungli, który pozwoli poczuć zupełnie inny, autentyczny klimat podróży. Choć może być mniej wygodnie niż w standardowym hotelu, wrażenia pozostaną z Tobą do końca życia!
P.S. Pamiętaj, że na wyprawie aktywnej nie musisz się martwić kwestią dopłaty do noclegów, jeśli jesteś singlem! Po prostu będziesz dzielić pokój z inną osobą uczestniczącą w wyprawie (tej samej płci :)). Towarzystwa i szans na integrację nigdy nie zabraknie!
7. Odwiedzanie „zaprzyjaźnionych” sklepów
Odwiedzanie „zaprzyjaźnionych” sklepów to coś, czego sama bardzo nie lubiłam podczas wycieczek objazdowych. Jeśli zdarzyło Ci się być chociaż na jednej, wiesz o czym mówię. W programie niemal każdej standardowej wycieczki objazdowej są wizyty w sklepach z pamiątkami i „lokalnymi produktami”. Odwiedza się specjalnie wybrane, przygotowane „pod turystów” punkty – najczęściej takie, z którymi biuro podróży współpracuje i gdzie pilot może najczęściej liczyć na prowizję od sprzedaży. Niektórzy mogą lubić takie wizyty – często połączone z prezentacją produktów – jednak dla innych jest to strata cennego czasu, który można przecież poświęcić na zwiedzanie czy wypoczynek. Poza tym w efekcie uczestnicy mają bardzo ograniczone możliwości zakupowe.
Na wyprawach aktywnych nie spotkasz się z takimi praktykami. Nie oznacza to oczywiście, że nie będziesz mieć szansy na zrobienie zakupów 🙂 Wręcz przeciwnie. W czasie wolnym będziesz mieć możliwość zajrzenia na naprawdę lokalne stragany i kupić pamiątki, które są autentyczne. Pilot wyprawy podpowie, które produkty są typowe dla odwiedzanego miejsca i co ciekawego można kupić oraz po jakiej cenie, ALE nie poczujesz presji, że musisz coś kupić „tu i teraz”.
Zobacz: Pamiątki z podróży, które warto przywieźć
Co wybrać: wyprawę aktywną do Tajlandii czy wycieczkę objazdową?
Na to pytanie nie ma jednej dobrej odpowiedzi, ponieważ każdy ma inne oczekiwania wobec podróży i jej przebiegu 🙂 Moja rada jest jednak taka: nie zamykaj się na alternatywne formy zwiedzania świata. Zanim odrzucisz tramping, bo wydaje Ci się, że „to nie dla Ciebie”, dowiedz się więcej o tym, jaki jest plan wyprawy oraz poznaj zaplanowane atrakcje. Porównaj także dokładnie koszty podróży, tempo zwiedzania, stopień „wolności”, jaką zyskasz podczas wyjazdu czy standard noclegów. A nuż okaże się, że znajdziesz ciekawszą ofertę w miejscu, w którym byś się jej nie spodziewał?
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat tego, jak może wyglądać aktywna wyprawa do Tajlandii, przeczytaj relację jednej z Uczestniczek GlobTroperowej wyprawy do Tajlandii i koniecznie sprawdź fotorelacje z poprzednich trampingów: tutaj i tutaj. A jeśli masz jakieś pytania, śmiało zadzwoń lub napisz – chętnie rozwieję Twoje wątpliwości 🙂 Do zobaczenia w podróży!